Nosferatu wrote:Ja powiem tak.Zagrali slabo - chociaz to obraza dla slabej pilki macedonskiej - zagrali beznadziejnie.
Co ty powiesz - widziales ten mecz Ekwadoru z Macedonią? Dwa prezenty=dwie bramki, dla nas czarni juz nie byli po prostu tak laskawi. Najwiekszym bledem tego meczu, pomijajac "forme" Krzynówka i Szymkowiaka bylo podejscie taktyczne opracowane przez Pana Trenera, gdybysmy zaatakowali od poczatku z dwoma napastnikami i Jeleniem na skrzydle, to Ekwadorczycy obudzilibysie przy stanie 2-0 dla nas. Niestety wszystko przez slabszy dzien Chorwatów, ze nas nie pogonili...
Nie ma co rozpatrywac czy uznal bramki czy nie-mamy zryta mentalnosc - bo fakt ten zamiast naszych pobudzic to znalazl im wygodne usprawiedliwienie porazki[taaaaaa gdyby strzelili to inny bylby mecz - pierdzielenie w banie] .
Nasi maja to do siebie, ze na pewno na tej jednej bramce by sie nie skonczylo patrz eliminacje np co dala bramka Franka z Walią (wczesniej nie wychodzilismy z wlasnej polowy). Niestety sedzia sie nie popisal zwyczajnie, w meczu Niemcy-Kostaryka tez padaly podobne bramki (powiedzialbym nawet, ze druga dla Kostaryki padla ze spalonego..)
Nosferatu wrote:Moje spostrzezenia: jak mamy atakowac kiedy mielismy w skladzie dwoch defensywnych pomocnikow.....tak tak defensywnych ....
Takie same spostrzezenie mialo wiekszosc ogladajacych mecz kibiców, szkoda ze nie ludzie w sztabie szkoleniowym.
Nosferatu wrote:oprocz jednej akcji Sobola to nic do gry nie wniesli ,zwlaszcza Radomski....(..)
Radomski przy pilce=podanie do tylu, mozna bylo przewidziec z zamknietymi oczyma. W destrukcji na pewno obecnie jest lepszy od Sobola (który do swej dawnej formy po kontuzji nie wrócił), ale w przeciwienstwie do tego drugiego zadnej akcji ofensywnej nie stworzy.
RayNor wrote:A to diamentowe ustwienie nigdy nam nie wychodziło!! Pewnie pamietacie jak Janas zaczynał z Naszą Reprezentacją!? I jak mu to wyszło?? Chyba wiecie
mareckuss wrote:"Diamentowy koszmar" juz kiedys sie nie sprawdzil - nie potrafilismy strzelac bramek, a nawet to defensywne ustawienie z zabezpieczeniem srodka pola przez dwóch defensywnych pomocników nic nie oznaczalo vide mecz z Danią w Poznaniu
My wiemy, Janas chyba nie pamieta.